sobota, 6 września 2014

Breakfast:)

Witam,
wiem wiem wokół panuje moda na bycie fit. Wszyscy biegają, ćwiczą, jedzą zdrowo i mało kalorycznie, a ja tutaj prezentuje takie niedietetyczne, małowartościowe  "paskudztwa". Raz na jakiś czas pozwalam sobie na taki zestaw śniadaniowy. I mam w nosie, że jest to niezdrowe, słodkie, zbyt kaloryczne, mało energetyczne itp. Uważam, że czasem  każdy ma prawo na chwilę słabości, i zapomnienia:)
No to smacznego:)


środa, 3 września 2014

Loreal True Match

 Zużyłam ostatnio resztki mojego kompaktu z Estee Lauder DW. Pierwsza moja myśl - idę kupić następny. Jednak przez przypadek w ostatniej chwili w moje ręce wpadł puder z Loreal True Match. Nie lubię zmieniać kosmetyków kiedy już mam swojego ulubieńca , ale coś mnie podkusiło i w koszyku zamiast DW wylądował ten produkt. Kilka ładnych lat temu miałam ten puder, był wtedy dostępny w okrągłym opakowaniu.

 Zauroczyło mnie od samego początku małe, zgrabne pudełeczko. W zestawie dostajemy  gąbeczkę do nakładania produktu.  Jak zwykle pozbyłam się jej  i w jej miejsce włożyłam kompaktowy pędzelek do nakładania pudru z Clinique. Nie potrafię nakładać pudru gąbeczkami, które przeważnie dodawane są do tego typu produktów, wolę zdecydowanie pędzle. Sam puder jest naprawdę godny polecenia. Matowi skórę pozostawiając lekko satynowe wykończenie które ostatnio bardzo lubię na mojej twarzy. Jednym z minusów jak dla mnie jest umiejscowienie lusterka. A mianowicie dlaczego lustro nie może znajdować się zaraz nad górnym wieczkiem? W chwili obecnej muszę lawirować i najpierw nałożyć produkt na pędzel potem podnieść przegródkę z pudrem żeby dostać się do lustra. Po czym opuścić przegródkę z pudrem żeby znów nabrać produkt na pędzel i znów podnieść, żeby dostać się do lustra...ech.
 Kolejny minus to jego wydajność- po niecałym miesiącu od zakupu ujrzałam dno wieczka......