Szybko poprawiam swoja urodę i gotowa na nowe wyzwania biegnę przywitać się z nowym dniem, z nowymi możliwościami:)
ps. uprzedzając wasze zdziwienie obecnością dwóch podkładów, spieszę wyjaśnić, iż kupiłam zbyt jasny odcień Estee Lauder, dlatego poratowałam się mieszając go z Maybelline Affinitone.
Mnie produkty z Estee Lauder uczulają :-(
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio mieszam podkłady, bo nie mogę trafić w kolor ;)
OdpowiedzUsuń