czwartek, 18 czerwca 2015

Codzienna rutyna.

Dziś pierwszy raz spiesząc się do pracy zapomniałam nałożyć makijaż. Dopiero przed wyjściem z domu spojrzałam w lustro i biegiem powrót do łazienki. Zdarzenie to uświadomiło mi w jakim biegu żyjemy. Codziennie wykonujemy rutynowe rzeczy bez specjalnego skupienia na nich. Setki mysli w głowie sprawiają że tracimy kontrolę nad tym co aktualnie robimy. Czy tylko ja mam wrażenie że  tak na prawdę nie mamy czasu aby żyć?

Gdzie ta radość i beztroska?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz