Witam,
ostatnie dni spędzam w biegu. Ciągle coś robię, załatwiam aby zdążyć z wszystkim na czas. Dziś było trochę milej gdyż zakupowo, a jak wiadomo zakupy są bardzo relaksujące- nawet te najmniejsze:)
Uzupełniłam też trochę kolorówkę. Pochwalę się niebawem:)
A to wpadło w moje ręce całkiem przypadkiem:) Szukając upatrzonej wcześniej sukienki zobaczyłam bardzo praktyczną i miłą dla oka pelerynę przeciwdeszczową :) Teraz deszcz mi nie straszny hahha:)
Można ją złożyć w małą paczuszkę i zawsze mieć przy sobie:)
A na koniec wiem wiem kupiłam rzecz bardzo niezdrową i niewskazaną ale raz na jakiś czas dawka pobudzająca mój organizm zwłaszcza w takie wyczerpujące dni stawia mnie na nogi.
Fajne zakupy ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog i ciekawe wpisy :)
OdpowiedzUsuńpolecam także blog mojej kolezanki na temat kosmetyków
http://biancofragola.blogspot.com/