Witam,
każda kobieta czasem podkrada swojemu mężczyźnie jakiś element garderoby czy też kosmetyk. Pianka do golenia, maszynka to już klasyk w podkradaniu. Ale żeby "pożyczać" perfumy??:) Tak, przyznam się Wam, że ja to robię. Od kiedy na naszej półce zamieszkał czarny Calvin Klein przepadłam. Mogę go wąchać i wąchać, a nawet mogę nim pachnieć :)
Ale niech to zostanie moją słodka tajemnicą:)
ja podkradam żele do mycia oraz do golenia :)
OdpowiedzUsuń