piątek, 4 maja 2012

Mat w 100%

Witam.
Długi weekend zbliża się wielkimi krokami do końca.Wczoraj spontanicznie zmieniliśmy rowerowe plany na dzień i nieoczekiwanie odwiedziliśmy nasze Zoo:) Obiad zjedzony na świeżym powietrzu oraz błogie lenistwo nad wodą dopełniły całości. Udało mi się nawet zerwać piękne konwalie które czekają na rozwinięcie w wazonie:)
Na takie upalne dni jak wczoraj doskonałym kremem dla mojej wiecznie się świecącej buzi jest fenomenalny Pore Refiner z Biodermy. Nigdy nie miałam kremu który by tak skutecznie zmatowił twarz mimo iż jego pierwotnym i głównym zadaniem według producenta jest korekta rozszerzonych porów.

-kwas agarowy-zwęża pory, zmniejsza ich widoczność
-kompleks Fluidactiv,glukonian cynku-reguluje wydzielanie sebum i ogranicza powstawanie zaskórników
-puder krzemionkowy, polimetakrylan metylu-matuje i zapobiega błyszczeniu skóry
-kwas salicylowy-wygładza naskórek
-mannitol,ginko biloba- wymiata wolne rodniki.

Jest to preparat przeznaczony do skóry tłustej, słyszałam opinie iż przy dłuższym stosowaniu może lekko wysuszyć skórę. U mnie nigdy tego nie zrobił ale jak wspomniałam wcześniej mam typowo tłustą cerę. Bardzo ładnie się rozprowadza, skóra po nim jest satynowa widocznie wygładzona i matowa. Jak dla mnie ideał na upalne dni w duecie z  kompaktem z Clinique Almost powder. 


2 komentarze:

  1. Wpisałam sobie ostatnio to cudo na listę zakupów i czeka na swoją kolej :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka lista zakupów i mnie by się przydała

      Usuń