piątek, 29 czerwca 2012

Loreal Glam Bronze Minerals

Witam,
za oknem pogoda wreszcie letnia. Słońce, błękitne niebo czyli to co Fifijka bardzo lubi:) Pomyślałam sobie, że to świetna okazja aby opowiedzieć Wam o moim ulubionym letnim kosmetyku. Mowa oczywiście o pudrze brązującym. Myślę, że większość z Was latem zamienia róże na brązery, które bardzo ładnie opalizują jak i konturują twarz. Mój kosmetyk to mineralny puder brązujący,sypki marki Loreal. Kupiłam go kilka lat temu i przy bardzo intensywnym użytkowaniu każdego lata mam go jeszcze dosyć sporo. Zatem jest bardzo wydajny. Puder ten składa się w 95% z naturalnych składników i dostępny był w dwóch wersjach kolorystycznych- dla blondynek i brunetek. Ja wybrałam ten jaśniejszy mimo iż jestem brunetką. Bardzo lubię ten kosmetyk wszak uważam, że trzeba trochę wprawy i doświadczenia aby go równomiernie nałożyć, lecz jak już dojdziemy do perfekcji w jego nakładaniu to pięknie, naturalnie wygląda na naszej twarzy. Ja nabieram na pędzel odrobinę produktu,rozprowadzam na przegubie dłoni, mieszam, następnie strzepuję nadmiar produktu i dopiero aplikuję go na twarz. Dzięki temu efekt jest naprawdę nieprzerysowany i na twarzy nie powstają nam pomarańczowe placki.
Bardzo podoba mi się opakowanie tego produktu zawierające pędzel oraz osłonkę dzięki której pędzel nam się nie kurzy. Czytałam opinie że wiele osób narzeka na jakość i budowę tego pędzelka zwłaszcza w kulkowym pudrze brązującym, dla mnie ten gadżet jest idealny do aplikacji sypkiej, nie za miękki nie za twardy. Bardzo fajnie spisuje się w podróży, nie muszę zabierać dodatkowego pędzla:)

A Wy latem też zamieniacie róże na brązery? Macie swoje ulubione?



Miłego dnia:)

3 komentarze:

  1. ja mam swój tyle ze rózówy chyba 3 rok i zużyłam może 1/29 tego produktu. bardzo intensywny wiec nakładma malutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam okazji stosować ;)

    OdpowiedzUsuń