Witam,
po upalnym weekendzie nastał troszkę mniej słoneczny poniedziałek. Organizm może odetchnąć i nabrać siły na kolejne dni pięknej pogody. Ja ten czas wykorzystałam bardzo leniwie. Poranne ćwiczenia zamieniłam na jazdę rowerem, sama przyjemność podróżować tym środkiem lokomocji gdy na dworze tak piękne słońce:) Oczywiście robiłam to w godzinach porannych gdyż później najlepszym sposobem przeżycia było uwicie sobie gniazda w cieniu ogromnego drzewa i słodkie nic nie robienie:) Przyznam się, że nie mogłam sobie odmówić wykorzystania tej fantastycznej pogody do nadania mojemu ciało lekkiej opalenizny:) Oczywiście pamiętałam o kremie z filtrem!!
Zatem dziś opalona, szczęśliwa i pełna energii delektuję się pyszną kawą z mlekiem.
Weekend ten upłynął również na małych grzeszkach jedzeniowych ale dziś znów trzymam się planu:) Jestem szczęśliwa gdyż realizuję go w 100%. W 2 tygodnie ubyło mnie 2 kg:) Do końca lipca muszę pozbyć się jeszcze 2 kg zatem do dzieła i po kawie mam spotkanie z Tone It Up:)
A tymczasem życzę miłego poniedziałku:)
I zachęcam do małej przekąski:)
Mniam ta przekąska :)
OdpowiedzUsuńLatem kiedy pomidor smakuje jak pomidor jest to mój ulubiony składnik w potrawach:)
Usuń