Witam:)
Dziś 35 dzień zmagań. Do zakończenia akcji pozostało 17 dni. Efekt? Na wadze 52,5 kg. Waga wyjściowa 56 kg(ostatnio ważyłam tyle ponad 3 lata temu w ciąży!).Ubyło mnie zatem 3,5 kg:) Mam jeszcze 17 dni na pozbycie się 0,5kg. Dam radę?? TAK! Zdaję sobie sprawę, że komuś może się wydać iż pozbycie się 4 kg nie jest wielkim wyczynem i robię coś z niczego, ale dla mnie to mój mały sukces. Wiem że gdybym nie powiedzenie sobie stop po tych 35 dniach mogło by być mnie znacznie więcej niż w dniu wyjściowym i z każdym dniem było by trudniej pozbyć się nadprogramowych kilogramów. Zatem gdy widzę że zaczynam nie dopinać się w swoje ulubione spodnie, baczniej obserwuję swoją dietę i wprowadzam ograniczenie na słodycze, gdyż to one są u mnie zgubnym nałogiem. Jadam normalnie to co lubię tylko w mniejszych ilościach i o "normalniejszych" porach. Myślę że na co dzień odżywiam się w miarę zdrowo, nie tłusto zatem specjalnych potraw czy drastycznych zmian nie musiałam wprowadzać do swojego jadłospisu. Więcej ruchu, mniej słodyczy i mniejsze porcje to jest klucz do sukcesu i utrzymania wagi na satysfakcjonującym poziomie. Jeszcze 10 lat temu moja waga wskazywała 62 kg i przy tych zasadach pozbyłam się 10 kilogramów i jak na razie udaje mi się trzymać wagę w normie:)
Kawa plus pyszny jogurt i mogę zaczynać dzień:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz