czwartek, 30 sierpnia 2012

Uzupełniająco...

Witam:)
Czy Wy też tak macie że jak kończą Wam się kosmetyki to hurtem? Wszystkie naraz? Oj jak ja tego nie lubię. Wtedy zawsze rachunek w drogerii sprawia że dostaję przyspieszonej pulpitacji serca i zadaje sobie pytanie dlaczego tak drogo!? No ale cóż uroda wymaga poświęceń nawet tych finansowych niestety. Czasem myślę że bycie mężczyzną jest mniej wymagające i skomplikowane. Ale do rzeczy.


Zużyłam ostatnio mój ulubiony krem z Vichy. Tak mojej skórze przypadł do gustu że nie wahałam się ani chwili przed zakupem kolejnego opakowania.Pisałam Wam już kiedyś o ty produkcie ale w skrócie powtórzę:
Wskazania: pierwsze oznaki starzenia oraz niedoskonałości skóry, zmarszczki, rozszerzone pory, niejednolity koloryt skóry.
Innowacja:połączenie 2 aktywnych składników peelingujących ( LHA+kwas glikolowy)oraz witamina C w formie jednego kremu.

Kolejna rzecz o której też już kiedyś pisałam. Bioderma Sebium Serum. Jest to złuszczające serum do skóry tłustej i mieszanej - 15% kwas glikolowy. Stosowałam ten produkt rok temu zimą. Jakoś specjalnie mnie nie urzekł ale postanowiłam dać mu jeszcze jedną szansę. Z jego stosowaniem ze względu na kwasy poczekam jeszcze kilka tygodni. Zobaczymy może tym razem mnie urzeknie.

Skończył mi się również krem pod oczy z Altery. Na szybko kupiłam taki zwykły ze świetlikiem i Guaraną do stosowania raczej rano. Wieczorem staram się nakładać bardziej treściwsze produkty gdyż ostatnio okolice moich oczy nie przypominają skóry nastolatki:( no cóż wiek robi swoje....


Dostałam również próbki kremów z SVR jeden to matujący- matuje i ogranicza wydzielanie sebum, intensywnie nawilża. Drugi aktywny krem- ogranicza powstawanie zaskórników i zmian zapalnych. Normalizuje wydzielanie sebum oraz jego produkcję w warunkach stresu. Nawilża. Hmmm zobaczymy miałam kiedyś krem pod oczy z tej firmy i byłam z niego zadowolona.


cdn....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz