czwartek, 2 sierpnia 2012

W pośpiechu....

Witam,
ostatnie dni spędzam w biegu. Ciągle coś robię, załatwiam aby zdążyć z wszystkim na czas. Dziś było trochę milej gdyż zakupowo, a jak wiadomo zakupy są bardzo relaksujące- nawet te najmniejsze:)


Uzupełniłam też trochę kolorówkę. Pochwalę się niebawem:)



A to wpadło w moje ręce całkiem przypadkiem:) Szukając upatrzonej wcześniej sukienki zobaczyłam bardzo praktyczną i miłą dla oka pelerynę przeciwdeszczową :) Teraz deszcz mi nie straszny hahha:)



Można ją złożyć w małą paczuszkę i zawsze mieć przy sobie:)

A na koniec wiem wiem kupiłam rzecz bardzo niezdrową i niewskazaną ale raz na jakiś czas dawka pobudzająca mój organizm zwłaszcza w takie wyczerpujące dni stawia mnie na nogi.


2 komentarze:

  1. Świetny blog i ciekawe wpisy :)

    polecam także blog mojej kolezanki na temat kosmetyków
    http://biancofragola.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń