sobota, 28 lipca 2012

Ulubieńcy lipca

Witam,
dziś szybki wpis o moich ulubieńcach w miesiącu lipcu. Są to kosmetyki które są ze mną już od dłuższego czasu a w tym miesiącu zwłaszcza w upały nie wyobrażam sobie bez nich funkcjonowania.


Pierwszy zestaw nie będzie pewnie dla Was zaskoczeniem, ale nic tak doskonale nie oczyszcza mojej buzi zwłaszcza w trakcie tych bardzo upalnych dni jak żel do mycia z Vichy. Usuwa brud, sebum resztki makijażu jednym słowem bez tego produktu nie wyobrażam sobie lipca. Drugi kosmetyk to tonik z Eucerin który stał na moje półce i stał aż w końcu po niego sięgnęłam i przekonałam się że latem w upały tonik pod ręką jest niezastąpiony. Bardzo szybko można nim odświeżyć buzię i poczuć że skóra oddycha mimo skwaru na dworze.


Drugi zestaw to kremy.
Obydwa stosowałam zamiennie w ciągu dnia. Pierwszy z Biodermy Pore Refiner, nie pamiętam które to opakowanie ale jest to moje must have na lato. Wiem że gdy go użyję moja buzia nie będzie świecić się jak latarnia i dłużej będzie zmatowiona oraz miła i delikatna w dotyku. Krem ten zawiera kwasy więc stosuję go w dni kiedy wiem że nie będę wystawiała buzi zbytnio na działanie promieni słonecznych. Kolejny to alternatywa dla Biodermy kiedy mam zamiar spędzić więcej czasu na dworze. Delikatnty żel nawilżający z Clinique. Błyskawicznie się wchłania i nie tworzy tłustej mazi na twarzy.Dla cer tłustych ideał na lato! Nawilża i nie obciąża skóry nawet przy bardzo dużym upale. Miałam dwa opakowania po 30 ml, kończę już drugie:)



Czas na kosmetyk do makijażu który wraz z tuszem do rzęs stanowił mój cały dzienny makijaż w tym miesiącu. Kompakt Almost Powder z Clinique. Pisałam Wam o nim nie raz więc nie będę się powtarzać. Jedyny niezastąpiony na lato podkład. Genialny!!


Czas na ciało:)
Przyznam się Wam że nie kupuję kremu z filtrem specjalnie dla mnie. Korzystam z mleczka które jest przeznaczone dla dzieci i współdzielę je z moim synkiem. Bardzo lubię produkty z marki Lirene. W miarę rozsądne cenowo i posiadają wysokie filtry 30 i 50 oraz pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka. Nigdy nie wyjdę na dwór bez posmarowania kremem z filtrem dekoltu i ramion. Mam skórę która naprawdę łatwo się opala i zwykłe wyjście na krótki spacer sprawia że mam opalone ramiona i dekolt a miejsca gdzie była koszulka są białe. Nienawidzę tego dlatego posmarowanie filtrem chroni mnie przed wyglądem zebry w paski.
Kolejny produkt to tez kosmetyk który współdzielę z mym małoletnim:) Emolient z Eucerin. Latem unikam częstego balsamowania ciała gdyż czuję się lepka i tłusta. Jednak mam problem z przesuszoną skórą na łydkach z przodu , myślę że jest to spowodowane goleniem maszynką. Jedyny kosmetyk który łagodzi to podrażnienie i problem przesuszonej skóry znika.


Kuleczka z Vichy ,nie będę się powtarzała o jej zaletach. Po prostu mnie ratuje:)


I ostatni produkt to zmywacz do paznokci z Goldem Rose Gia Paris. Wcześniejszy też tej marki tylko z innej serii strasznie przesuszył mi skórki. Ten jest zdecydowanie łagodniejszy i ma przecudowny jabłuszkowy zapach:)


I to wszyscy moi ulubieńcy:)
Dziś kolejny upalny dzień zatem życzę Wam udanego dnia:)

1 komentarz: